W zeszłym roku pokazałam Wam inny przepis mojej mamy – na kompot wigilijny. Barszcz kiszony to kolejny kultowy napój, który musi znaleźć się na naszym stole. Co więcej – moja mama regularnie kisi barszcz i ja to z premedytacją wykorzystuję :)
Burak jest bogatym źródłem witaminy A, betainy, potasu, fosforu, sodu, magnezu i wapnia. A po co kisić? Kiszonki to naturalne probiotyki, wspomagaja pracę naszych jelit. Warto skorzystać z tych dobrodziejstw w czasie świąt, kiedy każemy naszemu układowy pokarmowemu pracować na zwiększonych obrotach. Pamiętajmy jednak, żeby kiszonek nie podgrzewać – wtedy stracą swoje probiotyczne właściwości!