Kolejne warsztaty za nami (drugie w mojej „karierze” ;)). Tym razem gospodarzem była krakowska restauracja Moo Moo Steak & Burger Club.
Na początku wysłuchaliśmy wykładu w dwóch częściach: historii burgerów i wskazówek od szefa kuchni jak przyrządzić idealnego burgera. Obie części były ciekawe jednak, jako kuchenna amatorka, przede wszystkim doceniam wartość merytoryczną drugiej :) Po zaspokojeniu naszego głodu wiedzy ekipa Moo Moo pokazała, że faktycznie wiedzą o czym mówią i na naszych stołach pojawił się burger „No. 2 Moo Moo” z menu restauracji. Przyznam szczerze, że był to jeden z lepszych burgerów jakie miałam okazję jeść. Co prawda nie jadłam bułki, ale wydaje mi się, że dzięki temu jeszcze lepiej mogłam docenić walory smakowe mięsa, które było …bajeczne ;)
Kolejnym punktem programu był wykład pana Michała Stępnia z Domu Wina. Pan Michał zapoznał nas z produkcją i smakiem win urugwajskich. Właściwie nie powinnam pisać „nas”. Niestety… jestem zrośnięta z samochodem i w związku z tym mogłam tylko wysłuchać opinii sąsiadów ze stolika. Po tym co słyszałam wnioskuję, że wina smakowały ;) Chyba czas pomyśleć o jakiś samochodowym odwyku.
Na koniec ekipa Zen Sushi przedstawiła nam koncepcję ramen i rice burgera. To właśnie na tym polegało tytułowe połączenie. Burger na azjatycką nutę. Naszym zadaniem było skomponowanie własnego burgera z dostępnych składników. Zabawa była całkiem fajna jednak muszę przyznać, że w obu przypadkach bardzo ciężko było zjeść własne dzieło. Logistycznie ciężko ;) Ryż się kruszył a makaron wyślizgiwał z rąk. Na domiar złego ja nie jem ani jednego ani drugiego. No i nic nie było w stanie zrównać się z burgerem, którego spałaszowaliśmy na początku ;)
Jeśli chodzi o wrażenia poza smakowe z części praktycznej to w przyszłości, o ile to możliwe, wolałabym więcej pobawić się samym mięsem. Jego przygotowaniem i grillowaniem. Więc nieśmiało podrzucam pomysł ;)
Bardzo podobała mi się luźna atmosfera całej imprezy i to, że znów nawiązałam bardzo ciekawe znajomości :)
Razem ze mną wśród uczestników znaleźli się:
- Asia z Book me a cookie
- Gosia z Pincake
- Ada i Mateusz z Pora coś zjeść
- Gosia z Tapas de colores
