Za nami pierwszy dzień detoksu cukrowego. Jak już wspominałam na facebooku… nie spodziewałam się, że tyle osób dołączy do akcji! Bardzo mnie to cieszy i chciałabym, żeby jak najwięcej z nas dotarło do celu :) Dla mnie poza osobistą motywacją ważne jest to, że wszyscy…patrzycie mi na ręce! Pomyślałam sobie jednak, że mogłabym pomóc Wam trochę się zmotywować zapowiadając …
Konkurs na najlepsze „success story” detoksu cukrowego!
A więc.
3 osobom które po zakończeniu cukrowego detoksu (w terminie 26.01 – 01.02.2013) dostarczą mi najlepsze opisy swojej drogi i efektów Noworocznego detoksu cukrowego wręczę książki!
Nagrody
- 1 miejsce – „Ginger pig meat book” Fran Warde, Tim Wilson – (w j. angielskim) pięknie wydana baza wiedzy na temat mięsa i metod jego przyrządzania
- 2 miejsce – „Na każdą porę” Sophie Dahl – Sophie chyba nie trzeba nikomu przedstawiać :)
- 3 miejsce – „500 paleo recipes” Dana Carpender – (w j. angielskim) bardzo bogaty zbiór przepisów paleo
Zasady:
- Akcja detoksu wystartowała 06.01.2014 i kończy się 26.01.2014. Uczestnik, który rozpoczął detoks po tym terminie może wziąć udział w konkursie jeśli zakończył detoks przed terminem zgłoszeń. Przy czym kompletny detoks trwa 21 dni.
- Zgłoszenia można nadsyłać od 26.01.2014 do 02.02.2014. Drugą datę uznajemy za zakończenie konkursu.
- „Success story” można dostarczyć mailem, opublikować na swoim blogu i podać link, wysłać w wiadomości na facebooku.
- Forma zgłoszeń dowolna. Może to być opis tekstowy, może być wzbogacony zdjęciami (zdjęć osób nie będę publikować), może być w formie infografiki. Podejdźcie do tematu kreatywnie!
- Osoby przystępujące do konkursu poza zgłoszeniem muszą dostarczyć jadłospis (wraz z opisem składników) z trzech wybranych dni z po jednym na każdy tydzień detoksu. Pozwoli nam to w jakimś stopniu określić zrozumienie idei programu :) UWAGA! Nie będziemy publikować jadłospisów więc nie musicie się przejmować jeśli nie macie w zanadrzu wymyślnych dań czy zdjęć :)
- Zwycięzcy muszą zgodzić się na opublikowanie fragmentów tekstu na blogu Cook it Lean. Wybrane fragmenty będą konsultowane z autorami :)
- Miejscem zamieszkania zwycięzcy musi być Polska.
- Zwycięzcy będą proszeni o podanie nam adresu do korespondencji po ogłoszeniu werdyktu.
- Zwycięzców subiektywnie wyłoni jury w naszym dwuosobowym składzie :)
- Werdykt ogłosimy w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.
No więc do dzieła!
Mój pierwszy dzień detoksu zakończył się sukcesem choć z jedną małą potyczką – zasiedziałam się głodna w pracy. Ktoś mi ostatnio powiedział, że paleomaniakom łatwiej przeżyć detoks to muszę przyznać, że okres około-świąteczny minął mi na pochłanianiu dużych ilości bakalii i miodu i zaczynałam to bardzo mocno odczuwać. Jak widać każdy sposób odżywiania niesie za sobą ryzyko ulegania pokusom. Trzeba się mieć na baczności :)
Chociaż faktycznie biorąc pod uwagę, że od dawna nie jem produktów zbożowych i nabiału to tak. Jest mi łatwiej.
Tak czy inaczej:
- 1 filiżanka kawy (parzona pół na pół z kawą z żołędzi)
- 1 kubek czarnej herbaty (gorzkiej)
- 1 kubek zielonej herbaty (gorzkiej)
- zero spożytych owoców
- zero spożytego miodu
- zero ziemniaków
- zero alkoholu ;)
- zero wątpliwych dodatków (opiszę je jutro)
- dużo warzyw i zdrowego mięsa
- dużo wody
A jak Wam minął tej pierwszy dzień?