Zazwyczaj w naszym gospodarstwie domowym banany znikają w mgnieniu oka. Jednak czasem zdarza się, że i ja i K. zrobimy zapasy tych energetycznych owoców. Wtedy trzeba ruszyć głową i jakoś spożytkować te, które leżą najdłużej. Takie banany idealnie nadają się do… placków! Zwykle mam mało okazji do jedzenia placków bo śniadania mam typowo tłuszczowe ale od święta pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa. Takim świętem jest zdecydowanie dzień kobiet (wczoraj). Po porannej kawie usmażyłam bananowe placki a K. zrobił świeży sok z pomarańczy i marchewki. Mówię Wam – niebo w gębie!
Bananowe placki z karobem (bezglutenowe)
Składniki
- 2 bardzo dojrzałe banany
- 4 jajka
- ok 3 łyżek mąki kokosowej
- 1 łyżeczka karobu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- (opcjonalnie) 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- (opcjonalnie) 1 łyżeczka soku z cytryny
Wskazówki
- 15 min.
- 8 placków
Banana obieramy, kroimy na kilka kawałków. Wrzucamy do blendera, dodajemy jajka i miksujemy na gładką masę. Następnie stopniowo dodajemy mąkę kokosową uważający, by ciasto nie było zbyt gęste (to zależy od samej mąki). Po wymieszaniu dodajemy karob i cynamon oraz (opcjonalnie) sodę oczyszczoną i sok z cytryny. Jeszcze raz miksujemy.
Dobrze rozgrzaną patelnię smarujemy olejem kokosowym. Wykładamy ok 2 łyżek ciasta na placek i smażymy z dwóch stron aż się przyrumieni.
Przed podaniem placki dekorujemy bananem i posypujemy cynamonem.
Smacznego!