Niedziela jest zwykle najbardziej leniwym dniem w tygodniu. Dzisiaj osiągnęłam apogeum lenistwa. Nie chciało mi się nawet iść do sklepu po mięso. Na szczęście w zamrażarce znalazłam kupionę niedawno doradę i krewetki tygrysie a w lodówce pomidorową pulpę. W mgnieniu oka pojawił się pomysł na obiad! Podpaliłam pod wokiem i zaczęłam pichcić.
W związku z trwającym jeszcze detoksem cukrowym musiałam zrezygnować z użycia wszystkich past curry, które miałam w lodówce. Swoją drogą dzięki detoksowi zwracam większą uwagę na to co jem i z większości produktów chyba zrezygnuję na dobre. No ale kontynuując. Sprawdziłam skład jednej pasty i zauważyłam, że mam większość przypraw, które się w niej znajdują. Postanowiłam skompletować swoją. Nie zawiodłam się! Gulasz jest kremowy, lekko słodki i z korzennym, delikatnie ostrym posmakiem. Sycące i rozgrzewające a przy tym prawdziwa bomba białkowa :)
Składniki
Przyprawa zamiast pasty curry
- 1/4 łyżeczki ziaren żółtej gorczycy
- 1/2 łyżeczki płatków chilli
- 6 całych goździków
- 1/4 łyżeczki kminku
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 2 szczypty kardamonu
Gulasz
- 6 surowych krewetek (bez pancerzy)
- 1 patroszona dorada
- 2 cebulki dymki
- 1 ząbek czosnku
- 6 pomidorków koktailowych
- 3/4 puszki pulpy pomidorowej
- 1/2 puszki mleka kokosowego
- 2 łyżeczki kurkumy dla koloru
- Opcjonalnie sos rybny (bez cukru)
- Świeża kolendra lub pietruszka
- 1/2 łyżki oleju kokosowego
Wskazówki
Doradę wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200°C na 10 minut i zostawiamy do ostygnięcia.
Przyprawy w całości rozbijamy w moździerzu i łączymy z tymi w proszku.
W woku lub głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Podsmażamy posiekany czosnek i cebulkę pokrojoną w piórka. Dodajemy przyprawę i krewetki. Smażymy ok. 2 minut cały czas mieszając. Dodajemy mleko kokosowe, kurkumę i pulpę pomidorową. Dusimy ok. 5 minut co jakiś czas mieszając. Na koniec dodajemy ćwiartki pomidorków koktajlowych i kawałki upieczonej ryby. Celowo wybrałam do gulaszu doradę bo łatwo oddzielić mięso od ości. Dusimy kolejne 2 minuty.
Gulasz możemy podać z makaronem konnyak lub kelp (wersja paleo) albo z makaronem ryżowym (wersja dla pozostałych). Przed podaniem posypujemy posiekaną pietruszką lub kolendrą.

