Najedzeni Fest – Karnawał

Kolejna edycja Najedzonych za mną. Pomieszczenia Forum Przestrzenie jak zwykle były wypełnione po brzegi i chociaż tym razem rozmiar imprezy był trochę mniejszy niż w przypadku edycji Jesień to zdecydowanie była to impreza udana.

Jak to zwykle w niedzielę bywa obudziłam się trochę późno. Na tyle późno, że moje plany porannego wypadu pod Halę Targową wzięły w łeb i zgodnie z K. doszliśmy do wniosku, że nie ma nawet sensu jeść śniadania przed wizytą w Forum. I dobrze, bo najadłam się bardzo!

Tym razem przyjęłam strategię która zakładała, że najpierw zrobię rozpoznanie terenu i zdjęcia a potem będę jeść i jeść… Trochę się nie udało, ale nie narzekam :) Ale po kolei, najpierw miejsca, przy których zatrzymałam się dłużej:

Oriental Spoon

Nie ukrywam, że od ostatniego Food Stocka jest to moja ulubiona pozycja na liście wystawców i jakoś podświadomie skierowałam swoje kroki do ich stoiska. A tam czekały na mnie same pyszności! Sushi na sposób koreański, pyszny deser z ryżem yak bap, warzywa i wieprzowina zawijane w plastry rzodkwi i absolutnie fenomenalny omlet koreański gyeran mari. Właściwie to przyznam się, że wysyłałam K. po dodatkową porcję kiedy rzuciłam się w wir robienia zdjęć :) Dziękuję szefowej kuchni – Park Eunjung za smakołyki i ich opisanie :) Czekam z niecierpliwością na otwarcie restauracji!

Namiary: Oriental Spoon na Facebook

Shake & Bake

Pobiegłam do nich mając w pamięci świetny koktail z ananasem i szpinakiem. Niestety zawiodłam się, tym razem nie było go w festiwalowym menu, ale humor poprawił mi się po kilku łykach marchewkowego z pomarańczą. Na wynos wzięliśmy jeszcze po babie gryczanej ze szpinakiem i z mozarellą.

Namiary: Shake & Bake na Facebook

Book me a cookie

Tym razem udało mi się spotkać Asię! Ze stoiskiem Asi zawsze jest tak, że wygląda pięknie aż ślinka cieknie a ja mogę najwyżej obejść się smakiem. Nieśmiało podrzucam więc pomysł na jakieś kasztanowe ciasto dla bezglutenowców ;) Tak na następny raz. Na szczęście tym razem był ze mną K., który skusił się na tartę z czekoladą więc mogę potwierdzić, że wypieki Asi nie tylko pięknie wyglądają ale też pięknie smakują :) Ja zaopatrzyłam się w powidła śliwkowe z migdałami. Z chęcią przetestuję po cukrowym detoksie.

Namiary: bookmeacookie.pl

Mimo ostatniego dnia cukrowego detoksu dałam się skusić na bezglutenowego i bezcukrowego brownie ze stoiska Molino – pycha. Mam nadzieję, że będzie mi wybaczone jeśli znalazł się tam xylitol lub inna substancja słodząca :)

Już powoli kierując się do wyjścia doszłam do wniosku, że właściwie zbliża się pora obiadowa i chętnie zjadłabym jakieś mięso w konkretnej ilości. Byłam też mocno zmęczona przeciskaniem się przez tłumy żarłocznych Krakowian ;) więc postanowiłam, że obiad zjem w foodtrucku. U BurgerTaty. Zamówiłam Juhasa z oczywistą wołowiną, oscypkiem, żurawiną i innymi dodatkami ale bez bułki. Mięso było bardzo dobre co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że bułka w burgerze to dodatek zbędny.

Moje ogólne odczucia są bardzo pozytywne. Znów. Jedno jedyne ALE dotyczy logistyki. Nie wiem dlaczego organizatorzy Najedzonych nie pójdą śladem Foodstock  i nie wprowadzą kuponów. To znacznie ułatwia zakupy!

To co najbardziej podoba mi się w tego typu imprezach to ilość wystawców. Jest ich na tyle dużo, że nawet jeśli powtarzają się z edycji na edycję i imprezy na imprezę to nie da się za jednym zamachem obejść.. a właściwie objeść wszystkich :) Tym sposobem za każdym razem próbujemy czegoś nowego a jednocześnie mamy szansę zawitać po raz kolejny do tych ulubionych.

Krótko mówiąc – było super! Mimo wszystko bardzo się zmęczyłam i zmarzłam (zima przyszła, nawet Wisła zamarzła!) więc tym przyjemniej siedzi mi się w domowym cieple pisząc tę relację, ściągając zdjęcia z aparatu i zajadając leczo z Węgierskich Specjałów z dodatkową kiełbaską od Mądrego.

A jak Wasze wrażenia? Byliście i najedliście się fest?

Powyższy artykuł ma charakter edukacyjny i nie może być traktowany jako substytut fachowej wiedzy lekarskiej/specjalistycznej. Autorzy cookitlean.pl nie biorą odpowiedzialności za sposób wykorzystania zawartych w nim informacji przez czytelników.

Podziel się z innymi, udostępnij ten wpis!

Powiązane wpisy

Najedzeni Fest! – Jesień 27.10.2013
Najedzeni Fest – Slow Food 06.04.2014