No wiec z okazji cukrowego detoksu postanowiłam stworzyć własną wersję gofrów. Udało się już przyrządzić gofry kasztanowe. Ale skoro gofrownica już jest wśród nas… to muszę mieć więcej okazji do korzystania z niej :)
Postanowiłam wykorzystać koncepcję omletu marchewkowego i przygotować wersję ciasta gofrowego właśnie z marchewką. Gofry podałam na śniadanie z paleo bitą śmietaną zrobioną z kremu kokosowego i jajka. Wyszło pysznie! Mogłabym nawet powiedzieć, że lepiej niż oryginalne gofry z tradycyjną śmietaną z proszku ;)