Szparagi patrzą na mnie z każdego sklepu, każdego warzywniaka i każdego stoiska na targu. Nie da się nie ulec pokusie! Zwykle jadam szparagi wg tego przepisu, jednak tym razem zapragnęłam czegoś bardziej „wyszukanego” co jednocześnie mogłabym zapakować do lunchboxu (poza tym zostało mi trochę wina z rodzinnej imprezy). Padło więc na risotto, a że szparagi pasują mi (poza boczkiem oczywiście!) do krewetek to w głowie zaświtał mi pomysł na risotto z krewetkami i szparagami. Domyślam się jednak, że nie spodziewaliście się w moim przepisie ryżu. I słusznie. Ryżem w moim risotto jest kalafior!
Jeśli nie jesteście miłośnikami krewetek możecie sprawdzić mój pierwszy przepis na kalafiorowe risotto (z kurczakiem i kurkami).