Kiedy przychodzi lato i pojawiają się nasze krajowe, sezonowe owoce, trudno się im oprzeć. Do takich owoców, wg mnie, należą przede wszystkim truskawki i …morele. Pamiętam, że kiedy byłam (dużo) młodsza, mama kilka razy zabrała mnie na zbiór moreli do ogrodu znajomej. Działka była niezamieszkana, na środku stał opuszczony dom a ogród był gęsto zarośnięty drzewami i krzewami. Dla dziecka z bogatą wyobraźnią nie można sobie wyobrazić lepszego pleneru do zabaw ;)
No więc bawiłam się w najlepsze, podczas gdy mama i siostra w pocie czoła i po kolana w pokrzywach zbierały morele, by potem zrobić z nich przepyszne konfitury i kompoty, z których korzystaliśmy przez całą jesień i zimę.
Konfitura jest dość pracochłonna a kompotów już nie pijam a bardzo chciałam przywołać ten letni klimat. Pomyślałam, że bezglutenowe placki z mąki kasztanowej z zatopionymi w nich soczystymi morelami to będzie to. Do tego sos morelowo-waniliowy i aż ślinka cieknie na samo wspomnienie!
Przepis jest oczywiście zdrowszą alternatywą tradycyjnych placków ale wciąż to duża dawka węglowodanów więc pamiętajcie o zachowaniu umiaru ;)