Paleo galette ze śliwkami (bez zbóż, bez jaj)

Przez długi czas unikałam pieczenia na mące migdałowej chcąc zachować poprawność polityczną – no bo jak, migdały poddawać obróbce termicznej? Od jakiegoś czasu jednak próbowałam przygotować galette (tzw tartę rustykalną) w różnych konfiguracjach (mąka kasztanowa, mąka kokosowa…) i uznałam, że ciasto przygotowane na bazie mąki migdałowej jest najlepsze. Serio, w związku z tym nie mam zamiaru się tym zadręczać i podzielę się z Wami moim przepisem. Powtórzę tylko, żeby tradycji stało się za dość – desery jemy od święta a więc i od święta możemy sobie zapiec migdały.

Naprawdę nic takiego się nie stanie jeśli od czasu do czasu zjemy kawałek tarty migdałowej, nie padniemy od utlenionych nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Moja galette jest naprawdę warta polecenia. To idealny jesienny deser (zaraz po mojej ulubionej surowej tarcie z dynią, albo szarlotce mojej mamy, która znalazła się w książce). Pierwszą wersję przygotowałam na spontaniczne spotkanie rodzinne, zniknęła momentalnie i nawet mój tata (tradycjonalista uznający tylko ciasta drożdżowe) zjadł swój kawałek ze smakiem. Za drugim razem postawiłam sobie poprzeczkę wyżej i spróbowałam wersji bez jaj. Wyszła równie dobrze!

Korzystajcie z jesieni, kupujcie śliwki póki są i pieczcie swoje galette ze śliwkami!

Składniki

Ciasto

  • 50 ml ciepłej wody
  • 2,5 łyżeczki żelatyny
  • ok 180 g mąki z migdałów
  • 80 g mąki ziemniaczanej
  • 120 g zimnego masła / masła klarowanego
  • 3 łyżki erytrolu
  • 2 szczypty gałki muszkatołowej

Nadzienie

  • 15 śliwek tej samej wielkości
  • 3 łyżki erytrolu
  • 1/2 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanej wanilii (lub ziarenka z dwóch lasek)
  • 1/4 łyżeczki sproszkowanego imbiru

Glazura

  • 2 łyżki ciepłej wody
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 1 łyżeczka ksylitolu
  • starta skórka z limonki lub cytryny

Wskazówki

  • ok 1 godz.
  • 200 °C
  • 8 porcji
  • blacha do piekarnika

Do szklanki lejemy 50 ml ciepłej wody. Dodajemy 2,5 łyżeczki żelatyny i dokładnie, energicznie mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia. Pozostawiamy do ostudzenia.

Masło wyciągamy z lodówki, kroimy w kostkę i wrzucamy do misy malaksera. Dodajemy mąkę migdałową, mąkę ziemniaczaną, erytrol i gałkę muszkatołową. Zalewamy rozpuszczoną żelatyną i miksujemy aż do uzyskania zbitego ciasta. Powinno być odrobinę bardziej miękkie niż ciasto kruche. W malakserze powinno się zbić w kulkę.

Ciasto wyciągamy z malaksera, formujemy kulkę, posypujemy mąką ziemniaczaną i odstawiamy na 10 minut do lodówki.

Śliwki myjemy, kroimy na pół, wyciągamy pestki i kroimy na ćwiartki. Wrzucamy do miski, zasypujemy przyprawami i erytrolem i dokładnie mieszamy.

Blachę piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy na nią ciasto i rozwałkowujemy na kształt koła i grubość ok 3-5 mm. Wierzch posypujemy erytrolem. Układamy śliwki dookoła zaczynając od zewnętrznej krawędzi (zostawiamy ok 5 cm od krawędzi ciasta). Na koniec zawijamy brzegi ciasta na śliwki, możemy sobie pomóc unosząc ciasto na papierze.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200°C i pieczemy ok 30 minut lub do zrumienienia brzegów.

Przygotowujemy glazurę dokładnie rozpuszczając żelatynę z erytrolem w ciepłej wodzie. Dodajemy do niej startą skórkę z limonki. Smarujemy upieczone, jeszcze ciepłe ciasto.

Następnie odstawiamy ciasto na ok 15 minut aż ostygnie i stwardnieje. Możemy podać z gęstym kremem kokosowym lub domowymi lodami np. solony karmel.

Smacznego!

galette3

galette_fb

galette4

galette6

galette8