Ten przepis to cukrowo-detoksowe wspomnienie mojego buraczanego brownie. Bardzo za nim tęsknię (ach ten słodyczowy glód!) ale za dużo w nim „złych” składników więc postanowiłam dziś na śniadanie przygotować namiastkę w postaci pancakes. Przy pierwszej próbie użyłam tylko mąki migdałowej ale tym razem postanowiłam wykorzystać cudowne właściwości pęczniejącej mąki kokosowej i odniosłam sukces! Placki są puszyste i oszukańczo słodkie. Z sosem z masła migdałowego smakują po prostu obłędnie.
Swoją drogą idealnie trafiłam z przepisem w pancake day! :)