Gulasz z serca wołowego

O podrobach i ich wartości pisałam już przy okazji przepisu na wątróbkę drobiową. Ta jest powszechnie dostępna jednak trzeba uważać na to skąd pochodzi i czym karmione były kury, których podroby lądują na naszym talerzu. Trochę gorzej jest dostępnością pozostałych podrobów, jednak dla chcącego nic trudnego.

Tak się składa, że odbierając ostatnie zamówienie na mięso wołowe z OIKOS dostałam w prezencie serce i płuca wołowe. Taka niespodzianka lepiej nie mogła trafić ;) Jako pierwsze do eksperymentów trafiło serce. I tak dzisiaj prezentuję Wam przepis na gulasz z serca wołowego. Niczym go nie zagęszczałam, pod koniec gotowania miałam dodać mąki kokosowej ale okazało się, że miąższ patisona wystarczająco zagęścił sos. Dane jest pyszne, sycące, słodkawe, z lekką nutką orientalnych smaków. Do gulaszu dodałam kurkumy, która wspomaga trawienie i oczyszczanie organizmu z toksyn a także cynamonu, który jest naturalnym antyoksydantem. A poza tym świetnie pasują do serca :)

Składniki

  • 1 serce wołowe
  • 1 patison (lub cukinia)
  • 2 marchewki
  • 1 szklanka bulionu domowego
  • 1/2 szklanki czerwonego, wytrawnego wina
  • 1 czerwona cebula
  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka kukrumy
  • sól i pieprz

Wskazówki

  • ok 2,5 godz.
  • 2 porcje

Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy.

Umyte serce oczyszczamy z żyłek i innych niepotrzebnych elementów. Kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Smażymy mieszając aż kawałki serca się zrumienią a następnie odkładamy do osobnego naczynia, zostawiając na patelni tłuszcz i soki.

Do powstałego sosu wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę i marchew pokrojoną w kostkę. Dusimy aż cebula się zeszkli.

Następnie z powrotem wrzucamy serce i pokrojony w kostkę patison. Zalewamy wszystko winem i bulionem. Dusimy na malym ogniu ok 2 godzin lub aż mięso zmięknie.

Pod koniec gotowania dodajemy przyprawy.

Smacznego!

Gulasz z serca wołowego

Gulasz z serca wołowego