Osso buco w czosnku i pomidorkach

Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że mój paleo blog jest jak na ironię ubogi w mięsne przepisy. Tymczasem w domu dość często przyrządzamy wieprzowinę i wołowinę. Zwłaszcza od czasu, kiedy zaopatrujemy się w OIKOSie. Spodziewajcie się więc małych zmian w tym kierunku ;)

Wczoraj na kolację przygotowałam osso buco czyli gicz cielęcą. Wcześniej przejrzałam kilka przepisów ale albo wydawały mi się zbyt skomplikowane, albo zawierały mąkę więc postanowiłam połączyć smaki, które najbardziej lubię (ostatnio). Masło, czosnek i słodko – kwaśne pomidorki. Brzmi nieźle prawda? Ciężko było cierpliwie czekać aż będzie gotowe kiedy te wszystkie zapachy wydobywały się z piekarnika. Ale doczekałam. Mięso wyszło pyszne, soczyste i miękkie. Danie podałam w towarzystwie pieczonej marchewki, która chyba będzie hitem!

Składniki

Osso buco

  • 2 kawałki osso buco (grubości ok 4 cm)
  • 1 łyżka klarowanego masła
  • 1 główka czosnku
  • 2 kiście pomidorków koktajlowych
  • 1/2 szklanki bulionu
  • 2 gałązki oregano
  • pieprz
  • sól

Pieczona marchewka

  • kilka młodych marchewek
  • 1 łyżka klarowanego masła
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • sól

Wskazówki

  • 2 godz.
  • 180 °C
  • 2 porcje

Mięso nacieramy czosnkiem i pieprzymy.

Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy połowę ząbków czosnku przekrojonych na pół i smażymy ok 1 minuty. Dodajemy mięso i smażymy ok 2 minut z każdej strony aż się przyrumieni.

Mięso przekładamy do naczynia do pieczenia, polewamy masłem z czosnkiem i dodajemy resztę czosnku. Podlewamy bulionem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C. Pieczemy ok 2 godzin pod przykryciem.

Po pierwszej godzinie wstawiamy do piekarnika młode, umyte marchewki, polane masłem klarowanym, oprószone cynamonem i solą.

Pół godziny przed końcem pieczenia do mięsa wrzucamy pomidorki koktajlowe.

Smacznego!

osso_bucco1

osso_bucco2

osso_bucco3