Część z Was może w tej chwili myśleć, że zwariowałam i postanowiłam zareklamować Wam herbatkę odchudzającą. Muszę Was czym prędzej wyprowadzić z błędu, z kilku prostych powodów:
- nie ma czegoś takiego jak herbatki odchudzające, odchudzające może być zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna
- nie wierzę w coś takiego jak odchudzanie, preferuję określenie “przywracania organizmu do dobrej formy z miłymi skutkami ubocznymi takimi jak zmiana rozmiaru ubrań na mniejsze”
- słowo “reklama” źle mi się kojarzy, to co tu robię to bardziej polecanie produktów, które mogą być dla Was przydatne.
I właśnie dlatego przyjęłam propozycję przetestowania herbaty Teekanne – jednej z nowej serii Harmony for Body & Soul. W pierwszej kolejności zwróciłam uwagę na Detox&Slim ale po zapoznaniu się ze składem stwierdziłam, że to właściwie kompozycja herbat, które piłam w trakcie cukrowego detoksu (poza owocem dzikiej róży) i postanowiłam sprawdzić coś nowego – Fit&Slim. Zanim jednak podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami skupmy się na składzie:
Liść ostrokrzewu paragwajskiego (yerba mate) – znana ze swojego działania pobudzającego i poprawiającego koncentrację. Porcja yerba mate zawiera witaminy A, C, E i witaminy z grupy B a także m.in. takie minerały jak potas, magnez, wapń. Dzięki obecności polifenoli i flawonoidów jest silnym antyoksydantem (bardziej aktywnym niż borówki) – ma działanie przeciwzapalne i wzmacnia układ odpornościowy.
Yerba mate jest dobrą alternatywą dla kawy gdyż zawiera mniej kofeiny. Co więcej spadek energii po jej spożyciu następuje wolniej niż w przypadku kawy.
Pokrzywa – kojarzona przede wszystkim z działaniem moczopędnym ma właściwości oczyszczające, obniża ciśnienie i poziom cukru we krwi, poprawia przemianę materii i pobudza wydzielanie soku żołądkowego.
Zielona herbata – podobnie jak pokrzywa pobudza działanie pęcherza moczowego, pobudza przemianę materii i wydzielanie soków trawiennych. Dzięki zawartości teiny zielona herbata działa pobudzająco. Z drugiej strony obniża ciśnienie krwi. Dzięki zawartości flawonoidów – podobnie jak yerba mate ma działanie antyoksydacyjne.
Mięta zielona – powszechnie stosowana jako naturalny środek leczniczy. Pomaga przeciwdziałać przeziębieniu (przez obniżanie temperatury, udrożnianie dróg oddechowych i działanie przeciwwirusowe) a także bólom głowy. Mięta również pobudza trawienie i cechuje się działaniem rozkurczowym dzięki czemu przeciwdziała dolegliwościom układu pokarmowego.
Mirt cytrynowy – dzięki zawartości cytrolu (w większym stężeniu niż w przypadku cytryny) ma działanie przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne. Pomaga przeciwdziałać gorączce, przeziębieniu, bólom głowy i dolegliwościom układu pokarmowego. Bywa komponowany razem z zieloną herbatą jako bezkofeinowa alternatywa dla kawy.
Po przeanalizowaniu działania wszystkich składników herbaty odnoszę wrażenie, że ma ona przede wszystkim wpłynąć na przyspieszenie przemiany materii, oczyszczanie organizmu (działanie moczopędne większości składników) oraz delikatnie pobudzać (część składników działa pobudzająco a część obniża ciśnienie krwi więc obie grupy się w pewnym stopniu równoważą).
W praktyce
Aby zaparzyć herbatę wrzucamy torebkę do naczynia, zalewamy gorącą wodą i parzymy przez około 5 minut.
Po przetestowaniu herbatki na własnym ciele (a jakże) mogę zdecydowanie potwierdzić, iż ma działanie moczopędne ;) Zauważyłam też lekkie pobudzenie po wypiciu kubka długo parzonego napoju (zamiast kawy). Nie było to jednak mocny kop a delikatny wzrost energii.
I faktycznie utrzymywał się dłużej niż po wypiciu filiżanki kawy.
W smaku ta mieszanka jest całkiem przyjemna. Wyczuwam pokrzywę i miętę ale są to smaki delikatne. Mirt cytrynowy nadaje całości bardzo ciekawy aromat a razem z miętą pozostawiają przyjemne uczucie świeżości w ustach (czego o kawie mimo całej mojej sympatii nie mogę powiedzieć).
Reasumując – Fit&Slim będzie dobrym uzupełnieniem detoksu lub innej krótkotrwałej diety. Po tym okresie proponuję Wam powrócić do gaszenia pragnienia wodą lub zwykłą zieloną herbatą.
Pamiętajcie jednak, że w każdym aspekcie życia należy kierować się zdrowym rozsądkiem. Mimo, iż herbat i naparów roślinnych nie traktujemy na równi z posiłkami w podejściu bazującym na makroelementach to zawarte w nich substancje nie są nam całkowicie obojętne. Opisywana przeze mnie herbatka (o czym już wspomniałam na początku) nie ma cudownych właściwości odchudzających i nic Was nie ustrzeże przed zmianą sposobu odżywiania i zwiększeniem aktywności fizycznej jeśli chcecie zredukować tkankę tłuszczową.
P.S. Właśnie trwa konkurs Teekanne – Moje Fit śniadanie ( https://www.facebook.com/herbatateekanne/app_122792484547539?ref=ts ). Zachęcam Was do udziału, pokażcie innym co znaczy FIT w wydaniu paleo ;)
