Dziś długo wyczekiwany przez niektórych wpis kolejnej detoksowej gospodyni – Anki Hostyńskiej o tym jak osoby cierpiące na niedoczynność tarczycy powinny postępować podczas Detoksu Cukrowego. Zapraszam do lektury!
Niedoczynność tarczycy ostatnimi czasy stała się bardzo częstą przypadłością, szczególnie wśród kobiet. Podłoże tej choroby może być różnorakie. Jednak niezależnie czy przyczyną niedoczynności jest praca zmianowa, ciągły stres, nadmierne ambicje czy stan zapalny wywołany reakcją autoimmunologiczną, są dwie ważne sprawy, o które trzeba koniecznie zadbać.
Pierwsza to odpowiednia higiena życia. Pod tym tajemniczym określeniem kryje się dbanie o regularny, minimum siedmiogodzinny sen, chodzenie spać o właściwej porze, czas na relaks i czas dla siebie, zdrowe relacje z bliskimi, panowanie nad stresem i emocjami, odpowiednia hierarchia wartości w życiu. Wiem, że może to brzmieć ideologicznie, ale dla mnie to jest podstawa zdrowego życia, a przy niedoczynności tarczycy to nasz święty obowiązek wobec nas samych. I wcale nie jest to niemożliwe. Trudne do realizacji w dzisiejszych czasach? Owszem. Niemożliwe? Bynajmniej. Potrzeba tylko trochę dobrych chęci, czasu i pracy nad sobą.
Drugą ważną kwestią przy niedoczynności tarczycy jest odpowiednia podaż węglowodanów, bez których tarczyca nie może funkcjonować w prawidłowy sposób. I niekoniecznie chodzi o to, żeby co posiłek jeść czekoladę zagryzając bułką i popijając słodką herbatą. Mając problemy z tarczycą powinniśmy zadbać, żeby w naszym codziennym jadłospisie znalazło się minimum 150g węglowodanów, choć czasem będzie potrzebne i 200g. Jak to się ma do naszego Noworocznego detoksu cukrowego? Osobiście uważam, że jeżeli dbasz pilnie o odpowiednią higienę życia, wysypiasz się, nie masz ciągłego stresu na co dzień, nie trenujesz bardzo intensywnie i Twoja tarczyca nie jest aktualnie w trakcie mocnego stanu zapalnego, to możesz sobie pozwolić na 3 tygodnie z węglowodanami na poziomie 120g. Jeśli jednak zależy Ci na pozbyciu się złych nawyków żywieniowych, ale z różnych powodów nie jesteś w stanie prowadzić regularnego, niestresującego życia lub masz Hashimoto z wysokim poziomem przeciwciał, to owszem możesz wziąć udział w detoksie, ale w Twoim przypadku będzie się liczyła przede wszystkim jakość jedzonych posiłków. W takim przypadku będzie dozwolone, a nawet przykazane zwiększenie ilości zbóż bezglutenowych, buraków, czy dyni, tak żeby uzyskać dziennie przynajmniej 150g węglowodanów.
Podejrzewam, że te cyferki mogą być dla niektórych czarną magią, więc poniżej zamieszczam przykładowy detoksowy jadłospis dla osób z niedoczynnością tarczycy (120g węglowodanów).
Przykładowy jadłospis
- Śniadanie:
- 3 jajka ugotowane na miękko
- szklanka pieczonej dyni (ok200g) polanej oliwą z oliwek
- Drugie śniadanie:
- płatki gryczane ugotowane na wodzie z łyżką masła klarowanego (1 szklanka, lub trochę więcej, po ugotowaniu)
- duszone pieczarki (ok5szt.) z cebulą i startym korzeniem pietruszki
- Obiad:
- Wątróbka (150g) duszona z cebulką
- Ogórki kiszone
- „Wiórki” pozostałe po wyciśnięciu soku z marchwi
- Szklanka świeżo wyciśniętego soku z marchwi
- Kolacja:
- Frytki z selera (cały średni korzeń) na maśle klarowanym, pieczone w piekarniku
- Kwaśne jabłko
Podsumowując: wysypiaj się, relaksuj, nie stresuj, dbaj o odpowiednią ilość węglowodanów i słuchaj swojego organizmu. A dzięki temu detoks może okazać się początkiem Twojej drogi do lepszych nawyków żywieniowych, a co za tym idzie lepszego radzenia sobie z dolegliwościami ze strony tarczycy. Czego Ci z całego serca życzę.