Siemianka – paleo owsianka #2

Kiedy powstawała moja pierwsza paleo owsianka nie sądziłam, że będzie to przepis … kultowy ;) Od tamtego czasu sama nieczęsto przygotowywałam ją na śniadanie.

Były jednak takie dni, kiedy czułam się ciężko i miałam wrażenie, że moje trawienie nie do końca działa jak powinno. Siemiankowe śniadanie za sprawą lnu pobudza jelita do pracy.

W nowej wersji zamieniłam całe jajka na żółtka, gdyż odkryłam, że surowe lub prawie surowe białka mi nie służą. Zamiast pestek dodałam nutę słodyczy – syrop z daktyli i borówki. Niby nic a jednak całość wychodzi pysznie.

Składniki

  • 200 ml mleka kokosowego
  • szczypta soli
  • 1 łyżka odtłuszczonego mielonego lnu
  • 3 żółtka
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki kardamonu
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • syrop z daktyli
  • kilka borówek

Wskazówki

  • ok. 5 min
  • 1 porcja

W garnuszku rozgrzewamy mleko kokosowe aż całkiem się rozpuści, dodajemy sól, cynamon, kardamon, kurkumę i mieszamy. Ściągamy z ognia i energicznie mieszając dodajemy siemię lniane i żółtka jaj. Dla lepszego połączenia możemy użyć miksera.

Siemiankę przelewamy do talerza, wierzch polewamy syropem z daktyli i dodajemy borówki.

Smacznego!

siemianka2

siemianka3

siemianka4