Nie wiem czy istnieje jakiś entuzjasta paleo, który nie zauważył ostatniej bananowej akcji Auchan. W sklepie pojawiły się banany różnych gatunków, plantany, liście bananowca a nawet kwiaty. Ilu z nas się skusiło? Ja byłam nieugięta aż pojechałam na zakupy (mango, mango!) przed ostatnim Kolektywnym Piknikiem Paleo. I akurat wpadłam prosto na plantany (bo były w miejscu mango). Pomyślałam, że warto spróbować. Zawsze na pikniki przygotowywałam kokosowe naleśniki do których zawsze pakowaliśmy dodatki przyniesione przez wszystkich, ale czasem przyda się jakieś urozmaicenie. Postanowiłam więc tym razem przygotować tortille. Bez jaj :) Wyszło świetnie, placki były smaczne i sprężyste. Dzięki lekkiej słodyczy komponowały się z różnymi dodatkami. Jeśli tylko macie możliwość lećcie po plantany i do dzieła!
UWAGA! Składniki tortilli są bezglutenowe, paleo, wegańskie i dostosowane do AIP (podaję też opcję samuraj). Dodatki (nadzienie) niekoniecznie pasują do tych wariantów więc należy je traktować jako luźną propozycję do modyfikacji pod własne wymagania.