Pewnie większość z Was wie (a jak nie wie to właśnie się dowiaduje), że od jakiegoś roku bardziej intensywnie niż kiedykolwiek wcześniej angażuję się w promowanie zdrowego, świadomego odżywiania. Cykliczny detoks cukrowy, grupa facebookowa Bez cukru no i ten oto blog to nie tylko sposoby na przekazywanie Wam doświadczeń ale też na dwustronną (jak nie więcej) komunikację. I właśnie w komunikatach od Was czasem trafiam na wątpliwości. Piszecie nie mam czasu na gotowanie, nie mam pomysłu na śniadanie, mam dość jajek, co by tu dzisiaj zjeść?, kto ma pomysł na detoksowe śniadanie?.
Przyznam bez bicia, że na blogu umieszczam te bardziej wyszukane przepisy no bo… bo moje codzienne śniadania są banalnie proste! Jakie są kryteria wyboru śniadaniowej potrawy? A no… zawartość lodówki i czas przygotowania. Jak każdy pracujący/uczący się człowiek poranki spędzam w pośpiechu i wystarczy mi, że muszę poświęcić sporo czasu na toaletę, makijaż czy paniczne poszukiwanie ciuchów. Z drugiej strony nie umiem wyjść z domu bez śniadania (a po warzywnych kolacjach rano jestem już dość głodna) no i chcę zjeść zdrowo.
Dlatego wybieram nieskomplikowane posiłki czy to z jajami czy bez. Poniżej zebrałam kilka propozycji na paleo śniadania, które do tej pory pojawiły się na moim instagramie. Proste? A jakże!
Prawie jak angielskie
Frankfurterki (bez dodatków) grilluję albo gotuję w wodzie. Na patelni podsmażam krążki papryki a następnie wbijam do nich jajka. Smażę aż białko całkiem się zetnie (w razie potrzeby przykrywam patelnię pokrywką). Na talerzu lądują też resztki papryki i połówka awokado.
Wiejskie wędliny i warzywa
Dla bezjajecznych i tych, którzy jaj mają chwilowo dość. Surowy boczek (bez cukru!), warzywa duszone na maśle (marchew, pietruszka i seler) i roszponka.
Omlet
Jaja mieszam z odrobiną mleka kokosowego i ziarnami konopii. Smażę na patelni pod przykryciem a potem obracam na drugą stronę. Wykładam na talerz. Na połowie omletu układam moje dodatki (szynka parmeńska, papryka, suszone pomidory, rukola) i zamykam.
Sałatka
Do miski wrzucam młode liście szpinaku, dodaję pokrojone w kostkę awokado, sól, pieprz, posiekaną pietruszkę i zalewam oliwą. Na wierzchu kładę plastry podsmażonego boczku i gotowane na miękko. Oliwa i płynne żółtko tworzą przepyszny sos.
Jajecznica na bogato
Czerwoną i żółtą paprykę razem z boczniakami duszę na maśle a następnie zalewam białkami. Na koniec, przed podaniem, dodaję surowe żółtka. Wszystko posypuję pietruszką i szczypiorkiem.
Jajecznica artystyczna
Na patelni szklę czerwoną cebulę, dodaję żółte i czerwone pomidory i smażę krótko. Dodaję całe jajka i smażę do delikatnego ścięcia. Przed podaniem solę i posypuję listkami i kwiatami bazylii. Na specjalne okazje można dodać kawior ;) Mój pochodził od śledzia (ikea).
Po mięsku
Tatar na śniadanie? A dlaczego by nie? Przepis na tego konkretnego tatara znajdziecie tutaj. Propozycja idealna dla tych, którym zbrzydła jajecznica albo nie trawią (dosłownie i w przenośni) kurzych białek.
Mam nadzieję, że teraz bez lęku podejdziecie do porannego obowiązku żywieniowego! Noże w dłoń i działamy – dla lepszego samopoczucia i energii aż do lunchu/obiadu. Jak widzicie pomysły są niewyczerpane a jeśli jednak Wam się wyczerpią zawsze możecie wpaść na do mnie na instagram ;)