Klasyczne brownie z owocami (bezglutenowe)

To nie jest pierwsze brownie, którym się z Wami dzielę. Było już boskie brownie z buraków (polecam na walentynki), brownie cukiniowe a nawet brownie z batatów. Od dawna jednak nosiłam się z zamiarem przygotowania brownie bez dodatku warzywnego, takiego klasycznego, które będzie się składać głównie z masła i czekolady. Swoją drogą nosiłam się tak kilka miesięcy aż pewnego pięknego dnia a dokładnie jeden dzień przed Detoksem Cukrowym K. oznajmił mi, że chce coś słodkiego. Postanowiłam wykorzystać tą okazję i zrealizować brownisowy cel!

Rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, to brownie jest PYSZNE. Śmiem twierdzić, że w smaku wygrywa nawet z buraczanym brownie. W pierwszej wersji zrobiłam je z borówkami. Za drugim razem dodałam również maliny i ta druga wersja moim zdaniem jest jeszcze lepsza, owoce smakowicie kontrastują ze słodyczą ciasta.

Jeśli chodzi o czekoladę to zależy od upodobań. Tym, którzy mogą polecam dać jedną tabliczkę mlecznej i jedną tabliczkę 80% – 90% kakao. Pozostali mogą użyć dwóch gorzkich 70% lub 80%. Ja użyłam czekolady Lindt.

Nie będę się jednak więcej rozpisywać – koniecznie spróbujcie. Zresztą walentynki już w niedzielę, więc okazja jest. Wystarczy upiec i pałaszować ;)

 

Składniki

  • 200 - 250 g czekolady
  • 200 g masła
  • 60 g miodu
  • 4 jajka
  • 50 - 60 g mąki kokosowej
  • szczypta soli
  • borówki i maliny (mogą być też wiśnie)

Wskazówki

  • ok 15 minut przygotowanie 25 minut pieczenie
  • 180 °C
  • 12-16 porcji
  • 22x22 cm

Czekoladę łamiemy lub siekamy w drobną kostkę. Masło również. Rozpuszczamy razem z miodem w kąpieli wodnej aż do uzyskania jednolitej masy. Po rozpuszczeniu studzimy odrobinę.

W międzyczasie w misce ucieramy żółtka z mąką kokosową a w osobnej misce ubijamy białka na sztywną pianę (z dodatkiem soli).

Masę czekoladową wlewamy stopniowo, cały czas mieszając, do żółtek utartych z mąką. Mieszamy dokładnie.

Następnie stopniowo dodajemy ubite białka, mieszając delikatnie tak, żeby nie utracić puszystości ale żeby dokładnie połączyły się z ciastem.

Ciasto wylewamy do blaszki nasmarowanej masłem, posypujemy owocami i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 25 minut. Po upieczeniu ciasto może opaść, to normalne. Brownie z natury jest mokre a nie puszyste.

Smacznego!

brownie1

brownie2a

brownie3

brownie4